środa, 29 kwietnia 2015

Zielona soczewica z pieczonymi burakami, ziołowym kurczakiem i serem kozim

Pieczony Pan Burak chodził za mną od dłuższego czasu razem z Panią Soczewicą. Jeszcze nigdy nie przygotowywałam buraków w ten sposób, ale smak jest o niego lepszy od tego gotowanego. Zagadką był dla mnie też ser kozi (czy dobrze będzie komponował się z burakiem i soczewicą), ale jest to klasyka smaków, więc żadnego ryzyka, że nie wyjdzie nie było. Ser kozi idealnie podbił smak buraczków i soczewicy. Zainspirowałam się przepisem jednej z moich ulubionych szefów/kucharzy/blogerów Rachel Khoo, na sałatkę z zielonej soczewicy puy z serem kozim, do którego dodała gotowanego buraka pokrojonego w plastry. Ja, zamiast orientalnej soczewicy puy, wzięłam zwykłą, dołożyłam kurczaka w ziołach, a buraka upiekłam w occie balsamicznym. Jak dla mnie - mistrzostwo świata!


poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Deser z mango, jogurtem, płatkami owsianymi i kokosem

182 dni. Tyle mnie tutaj nie było. W głowie miałam mnóstwo pomysłów, równie dużo gotowałam, a jednak coś mnie hamowało, czegoś mi brakowało, żeby dalej prowadzić mój przepiśnik. Zima dodała swoje trzy grosze - o 16 już było ciemno, brakowało motywacji, witaminy D i czegoś jeszcze, sama nie wiem. Poświąteczne promocje i wyrzuty sumienia doprowadziły do tego, że kupiłam fajnego Nikona. Miał być motywacją, żeby zacząć fotografować moje kulinarne wzloty... i upadki. Trochę mi to zajęło, żeby wziąć się za gotowanie, za siebie i za aparat. Ale jestem! I zaczynam! I nie odpuszczę, bo się zawzięłam. Będzie zdrowo, kolorowo, chociaż nie zabraknie mięsa, makaronów, pizzy i czekolady! Kurs fotografii też będzie, więc i zdjęcia będą prima sort :) Podobno jesteśmy tym co jemy, a ja chciałabym być dzisiaj deserem z mango!