piątek, 11 lipca 2014

Morzem zawiało czyli makaron z krewetkami

   Krewetki to kwestia sporna. Lubię ich smak, ale co do konsystencji mam mieszane uczucia... Ryzyk fizyk, postanowiłam zrobić krewetki jeszcze raz - a nóż zasmakują mi bardziej. Wertowałam przepisy w poszukiwaniu takiego, który mnie zainteresuje, ale jak zwykle zrobiłam po swojemu :) Inspirowałam się przepisem na pikantne spaghetti vongole według Jamiego Olivera, gdzie zamiast krewetek są ośmiorniczki i małże, ale cała reszta podpasowała również do moich skorupiaków. Dużo czosnku, chili, pomidory, oliwki i w 15 minut na stół trafiły krewetki... powiedziałabym w stylu włoskim. Wyszło pysznie - chociaż zdania co do krewetek chyba nie zmieniłam :)

Składniki (na 2 porcje):
ok. 200g krewetek
ok. 150g makaronu spaghetti lub taki, który lubicie
2 pomidory
3 duże ząbki czosnku
pół papryczki chili (moja nie była bardzo pikantna i żałowałam, że nie dodałam całej, ale to kwestia gustu)
ok. pół szklanki zielonych oliwek, grubo posiekanych
troszkę soku z cytryny
sól
pieprz
2 łyżki masła i 2 łyżki oliwy
kilka listków bazylii

Sposób przygotowania:
Jeśli masz mrożone krewetki to zacznij od ich rozmrożenia. Posiekaj czosnek i chili. Nastaw wodę na makaron, niech się gotuje bo to naprawdę szybkie danie :) Na dużej, głębokiej patelni rozgrzej masło z oliwą i wrzuć czosnek z chili. Po minucie dorzuć krewetki. W tym czasie szybko posiekaj pomidory i oliwki. Nie zapomnij o makaronie - wrzuć go na osolony wrzątek i gotuj al dente. Krewetki powinny smażyć się krótko i szybko więc ściągnij je po ok. 4 minutach. Na patelnię wrzuć pomidory, pozwól im się rozpaść aby zrobił się delikatny sosik. Do podduszonych pomidorów dodaj krewetki i oliwki, zmniejsz ogień/moc i duś przez 2-3 minuty. Wciśnij kilka kropel soku z cytryny, przypraw solą i pieprzem, porwij listki bazylii i wymieszaj delikatnie. Ugotowany makaron przerzuć na patelnię i połącz z sosem. Weź dwie duże michy i nałóż solidne porcje. Udekoruj bazylką :)

1 komentarz:

  1. Martucha bardzo pyszne danie....będziemy regularnie monitorować Twojego bloga,więc czekamy na jakieś nowości ;) B&W

    OdpowiedzUsuń