Składniki (na ok.3-4 porcje)
Naleśniki (przepis Babci Krysi na ok.10-12 sztuk):
szklanka mąki
2 jajka
szklanka mleka
pół szklanki wody gazowanej
szczypta soli
3 łyżki oleju
olej lub masło klarowane do smażenia
Farsz:
2 piersi z kurczaka
cukinia
czerwona papryka
marchewka
korzeń pietruszki
łyżka koncentratu pomidorowego
1 ząbek czosnku
po pół łyżeczki: oregano, słodkiej papryki, kminku, curry
szczypta chili/ostrej papryki
sól i pieprz do smaku
łyżka oleju
Sos beszamelowy:
łyżka masła
łyżka mąki
ok. szklanki mleka
szczypta gałki muszkatołowej i soli
dodatkowo:
kulka mozarelli
pomidorki koktajlowe na gałązce
Sposób przygotowania:
1. Składniki na ciasto naleśnikowe dokładnie wymieszaj/zmiksuj i odstaw na przynajmniej 30 minut, aby zgęstniało. Wylewaj chochelką na gorące masło klarowane i smaż cienkie naleśniki do zrumienienia z każdej strony.
2. Umytą, osuszoną i oczyszczoną pierś z kurczaka pokrój w drobną kostkę i zamarynuj w słodkiej papryce, curry, kminku, chili. Kiedy mięso nabiera smaku pokrój cukienię i paprykę w ok.1cm kostkę. Marchew i pietruszkę obierz i zetrzyj na tartce o grubych oczkach. Na rozgrzaną patelnię wlej olej, wrzuć kurczaka, smaż kilka minut, dodaj wszystkie warzywa naraz, posiekany czosnek, łyżkę koncentratu pomidorowego, dopraw oregano, solą, pieprzem i duś ok.10-15 minut.
3. Naleśniki zawijaj jak krokiety - na środek daj ok.1,5-2 łyżki farszu, zawiń boki do środka, następnie złóż tak, aby się nie rozwaliły. Ułóż w jednej warstwie w naczyniu do zapiekania wysmarowanym masłem.
4. W rondelku roztop łyżkę masła, dodaj łyżkę mąki i mieszając rózgą smaż ok.1 minuty. Wlewaj zimne (!) mleko stopniowo - na początku może zrobić Ci się jedna wielka gruda, ale dolewając mleka i ciągle mieszając uzyskamy konsystencję gęstej śmietany. Nie możesz stracić sosu beszamelowego z oka - musisz ciągle go mieszać bo łatwo się przypala, powstają również wtedy grudki. Dopraw gałką muszkatołową i solą.
5. Nalesniki polej sosem, połóż na wierzch plastry mozarelli i gałązkę pomidorków. Piecz ok.30 minut w temperaturze 170°C aż ser się zrumieni a pomidorki przypieką.
Smacznego!
uwielbiam takie dania ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;)